Począwszy na roznegliżowanej panny Droni (Doronjo) z openingu, poprzez niekiedy dość brutalne w swej pokraczności tortury trzech głównych bohaterów (tak, traktuję bandę Dorombo jako głównych bohaterów serii), aż po teksty, które we współczesnych czasach nie miały by prawa przejść przez cenzurę telewizji.

>> CZYTAJ o Anime Yattaman